***
Byłaś właśnie na zakupach, kiedy zobaczyłaś... Nie! To niemożliwe! Zayn, twój Zayn siedział przy stoliku w kawiarni z jakąś dziewczyną. To byś zniosła, ale oni... Oni się całowali.
- Zayn, co to ma być? - zapytałaś
- To jest Ellen Wills - odpowiedział spokojnie, co tym bardziej cię zirytowało.
- A co ty z tą Ellen robisz?
- My... No... [T.I.], wiesz...
- Nie, nie wiem. Ale wiem jedno! Z nami koniec!
Pobiegłaś do domu. Zazwyczaj zachowywałaś się spokojnie i trudno było wyprowadzić cię z równowagi, ale tym razem wybuchłaś. Zanosiłaś się płaczem, siedząc w swoim pokoju. Ty go tak kochałaś, a on... Do dupy takie życie! Po co? No właśnie! Po co? Wstałaś i skierowałaś swoje kroki w stronę szafy. Musiałaś wyglądać dobrze. Włożyłaś białą sukienkę i baleriny. na białym dobrze widać krew. Poszłaś do kuchni. Zayn wróci do domu po randce z Ellen, wejdzi do kuchni i zobaczy! Zobaczy, co zrobił. Zasłużył na to. Ciekawe, czy to go ruszy. Nieważne. Ważne, że ty zaznasz spokoju. Wiecznego spokoju.
Otworzyłaś szufladę. Wzięłaś nóż do ręki.
- Do widzenia - powiedziałaś, rzuczając ostatni spojrzenie na pomieszczenie.
Wzięłaś głęboki oddech. Zamknęłaś oczy. Jeszcze ostatnia chwila na tym świecie. Właśnie przymierzałaś się do ciosu, gdy usłyszałaś za sobą głos:
- [T.I.], co ty do cholery robisz?!
podbiegł do ciebie Niall i wyrwał ci nóż.
- Może zauważyłeś, że chcę umrzeć? Oddaj.
- Nigdy. Nie pozwolę, żebyś coś sobie zrobiła. Chodź. - pociągnął mnie do swojej sypialni.
- A teraz powiedz, co się stało.
- Dlaczego?
- Bo chcę wiedzieć i ci pomóc.
- Dobrze.
- Tak?
- Zayn mnie zdradził.
- Jak mógł?!
- Nie wiem. Z niejaką Ellen Wills.
- Dorwę go! Co on sobie myśli?!
- Niall?
- Tak?
- Co ja mam teraz zrobić?
Przytulił cię. Płakałaś w jego ramionach. On głaskał cię czule po głowie.
***
Stałaś twarzą w twarz z Zaynem. Żadne z was nie umiało się odezwać. Postanowiłaś zacząć.
- Zayn...
-[T.I.]?
- Ja... Bardzo cię przepraszam. To było zauroczenie.
- Z tą Ellen?
- Nie. Z tobą. Nie kocham cię. Przepraszam, nie chcę ci tego robić, ale to się musi skończyć.
- To się już skończyło - wycedziłaś przez zęby.
Znów płakałaś. Z płaczem pobiegłaś na górę. Po drodze wpadłaś na Harrego.
- Ej, co ty...
- Spadaj.
Pobiegłaś dalej. Po chwili dogonił cię Niall.
- Niall, ja wiem, że to już się skończyło, że między mną a nim nie ma nic, ale...
- Och, [T.I.], tak bardzo chciałbym ci pomóc, ale nie wiem jak. Mam przylać Zaynowi?
- Nie.
- To co? Ty go ciągle kochasz?
- Właściwie... Już nie.
- To w takim razie czym się martwisz?
- Nie mam co ze sobą zrobić. Chciałam się zabić, to wiesz. Moje życie tu się skończyło. Nie wiem, jak sobie poradzę...
- [T.I.]?
- Tak?
- Chciałabyś być moją dziewczyną?
___________________________________________________________________________________
I jak wam się podoba I część mojego I imagina? Ja myślę, że nawet niezła, nie? Czekam na wasze komentarze, chętnie poznam waszą opinię. Możecie polecać wasze blogi.
Agata.
Ty, fajne! Ja myślę, że ona się nie zgodzi i będzie z Zaynem.
OdpowiedzUsuńA ja myslę, że ona jednak będzie Z Niallem.
OdpowiedzUsuń