sobota, 21 grudnia 2013

# 2 Niall part 2

***

Byłaś z Niallem już kilka tygodni. Byliście bardzo szczęśliwi. Niestety, od jakiegoś czasu nie czułaś się najlepiej.

Pewnej nocy, kiedy po raz kolejny zerwałaś się z łóżka, żeby pobiec do łazienki, twój chłopak się zaniepokoił.

- [T.I.], dzwonię po pogotowie. Już kolejny raz lecisz w nocy do toalety!
- Nie, nie. Nie dzwoń. Pójdę jutro do lekarza.
- Dobrze.
***
Nie wierzyłaś własnym uszom. Byłaś w ciąży! Ale... Nie robiłaś jeszcze tego z Niallem... Och! Nie z Niallem. Oj, nie. Ale za to z Zaynem! I co teraz? Byłaś załamana. Co na to powie Niall? I co na to powie Zayn? I co na to powie to biedne dziecko?!

***
Siedzieliście z Niallem na łóżku. Nic nie mówiliście. Nie wiedzieliście, co powiedzieć. Sytuacja była napięta.
- Kochanie, [T.I.], chcesz mieć to dziecko? Wiesz, zawsze możesz je usunąć.
- Nie zrobiłabym tego.
- Tak myślałem. Wychowamy je.
- A co z Zaynem?
- Jeśli cię ne kocha, to raczej nie pokocha też dziecka.
- No tak. A ty?
- Ja będę je kochać. Jak ciebie.
Przytuliłaś się do niego.
***
Nikogo z chłopaków nie dziwił twój odstający brzuch. Zayna też nie. Postanowiliście mu nic nie mówić. Czułaś się jednak dziwnie, przechodząc obok niego i wiedząc to wszystko...

Niedawno do waszego domu wprowadziła się Ellen. Polubiłaś ją. Była twoją przyjaciółką. Była miła, uprzejma, szczera, czuła, troszkę uległa, spokojna i śliczna. Miała długie falowane ciemne włosy, zielone oczy i drobną sylwetkę.

Jakiś czas temu poszłyście razem na zakupy dla twojej córeczki. Tak, to dziewczynka. Wciąż zastanawiałaś się nad imieniem dla niej.
- Może Ilsa? - zaproponowała Ell.
- Niezbyt...

Kupiłyście kilka śpioszków. Trzy różowe (w tym dwa w króliczki), żółty z pieskiem i niebieski w kwiatki. Do tego kilka par skarpetek, pieluszki, polarek w serduszka, kilka par skarperek, trochę kosmetyków i prześliczną czapeczkę z uszkami królika.
***
W domu zrobiliście burzę mózgów na imię dla dziewczynki.
- Gemma - powiedział Harry.
- Alice, albo Julie - zaproponował Liam - O! Albo Alexandra!
- Tom! - zawołał Louis.
- Lou, to dziewczynka! - zawołałaś ze śmiechem
- Aaa. No to Taylor.
- Absolutnie nie! - powiedziała Ell - Może Maybelle?
- Kylie - powiedział Niall
- Może Darcy? - zaproponowałaś
- Albo Leilie - cicho powiedział Zayn.
Spojrzałaś na niego.
- Leilie.
***
Stałaś nad łóżeczkiem, w którym spała Leilie. Jaka ona słodka! Była bardzo podobna do ciebie, ledwo było widać, że jest dzieckiem Zayna.

Odwiedzili cię już wszyscy oprócz Ellen i Zayna. Coś im wypadło. Właśnie dziś mieli przyjść. Ktoś zapukał do drzwi. To oni. Ell cię przytuliła, a Zayn podał ci kwiaty i ciastka... A potem spojrzał na Leilie.
- [T.I.], czyje to jest dziecko?!
 __________________________________________________________________________________
I jak wam się podoba? Mam nadzieję, że tak. I jak myślicie, co będzie dalej? Jeszcze jeden odcinek i kociec :) Ale mam już plan na następnego imagina.

Agata.

2 komentarze:

  1. bardzo fajny. było kilka błędów ale i tak super. Fajnie że zgodziła się być z Niall'em. A tak wg masz zamiar pisać jedno dłuuuuugie czy ileś krótszych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie ileś długich, ileś krótkich. Tego będzie jeszcze jeden odcinek.

      Usuń